Alusy - bardzo dobrym środkiem jest
ValetPro Bilberry Wheel Cleaner, usuwa nawet ciężkie zabrudzenia. Do tego dochodzi coś do usunięcia resztek asfaltu, najtańszym sposobem jest nafta oświetleniowa, jednak należy ją później czymś zmyć, kolejno Nielsen Tar & Glue Remover, bądź Valet PRO Citrus Tar & Glue Remover. Ten ostatni najdroższy jednak pracuje się nim najprzyjemniej. Po tym dobrze by było je wyglinkować, najlepiej glinką użytą wcześniej na aucie, ewentualnie kawałkiem nowej jak nie mamy używanej. Na to cleaner i możesz położyć to co masz, czyli 2x #111.
Co do tych śladów po #111 to spróbuj przetrzeć je cleanerem na jakiejś szmatce, tylko tak żebyś przypadkiem nie jeździł po lakierze bo ściągniesz/naruszysz nim wosk. Ja osobiście przemył bym je jeszcze po tym APC ( All Purpose Cleaner), ewentualnie wodą z szamponem żeby między plastikiem a dressingiem nie było żadnej warstwy, od biedy szmatką zwilżoną wodą z płynem do mycia naczyń.
Wszelkie elementy plastikowe (zewnętrzne) - Valet Pro Dionysus Trim Glitz. Ładnie odżywia, jest hydrofobowy i długo się utrzymuje. Najlepiej jak byś kupił z kimś to opakowanie na pół bo te 0,5l starczy ci chyba na wieczność
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Dosłownie kropla starcza na całą listwę boczną... Tylko pamiętaj że listwy muszą być czyste i suche.
Przy okazji dressingu, to do wnętrza polecam AutoBrite Pink Sheen (pachnie kwiatkami), PoorBoys Natural Look (pachnie marcepanem) bądź Smart Wax Smart Dressing (pachnie kokosem).