Temat: [S-MAX 2006-2015] po co jest przycisk "on" do tempomatu
View Single Post
Stary 08-09-2018, 13:10   #11
BrunoJ
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 10-03-2018
Skąd: Stavanger/Bydgoszcz
Model: LDR110
Silnik: 2.2 TDCI 122KM
Rocznik: 2012
Postów: 265
Domyślnie Odp: po co jest przycisk "on" do tempomatu

Ergonomia uzytkowania auta (przyciski, obsluga radia/nawigacji, czy nawet głupich lampech pod sufitem) wpływa bezpośrednio na ocenę auta (i docelowo jego 'lubienie/nielubienie'), podobnie jak charakterystyka zawieszenia, czy płynnośc zmiany biegów w automacie. Problem nic gorszy od tego 'czy te 20" felgi ładnie pasują'.
Akurat przesiadam się bardzo często między autami róznych marek, więc z inżynierskiej ciekawości porównuje sobie nie tylko właściwości jezdne, ale właśnie również ergonomiczne. To wbrew pozorom całkiem ciekawe ćwiczenie. I niektóre rozwiązania są zauważalnie lepsze od innych.
Np okazało się że w Mondeo przy optymalnym dla mnie ustawieniu fotela, gdy 'po omacku' chcę otworzyć przednią szybę, to panel przycisków na drzwiach jest stanowczo za mocno przesunięty do przodu, i conajwyżej otworzę tylne okno, jeśli w ogóle w niego trafię - musze wykonać umyslny ruch ręką daleko do przodu. Jeśli w 10 autach coś działa (np panel z przyciskami jest dokladnie tam gdzie 'odruchowo' trafia ręka) a w 11tym nie działa, to oczywiście mozna się dopatrywać ektrawagancji (jak np kiedyś klakson w kierownicy w Citroenach), ale szukając najprostszej odpowiedzi wychodzi, ze po prostu w tym 11tym ktos spier...ił design.
I podobnie niestety jest z przyciskami na kierownicy Forda, tymi od tempomatu i nie tylko.
Da się przyzwyczaić, i zapewne w ogóle nie przeszkadza jak ktoś jeździ tylko jednym autem. Co nie zmienia faktu, że z ergonomii raptem mocna 3ka. Ale to i tak lepiej niż np. w Kia (chyba), gdzie na kierownicy sporo przycisków to tak naprawdę hebelki. Jadąc po ciemku człowiek ciśnie w podswietlone napisy i jest zdziwiony że nic się nie dzieje.
BrunoJ jest offline   Odpowiedź z Cytatem