Kilka dziwnych usterek (elektryka)
Cześć,
Padła mi ostatnio cela w nowym (2 miesięcznym) akumulatorze. Wymieniłem go na inną sztukę i od tego czasu borykam się z denerwującymi problemami. Może macie jakieś porady - po prostu dziwnie zbiegło się to w czasie i jestem ciekawy, czy jest szansa, że to uszkodzony akumulator narobił mi szkody.
1. Padł mi klakson. Bezpiecznik jest cały - dzisiaj zamierzam wyjąć lampę i przeczyścić styki.
2. Pojawił się problem z rozsuwaniem i zamykaniem szyberdachu. Chciałem go dzisiaj otworzyć i guzik w ogóle nie zadziałał, więc kliknąłem guzik do uchylenia tylnej części (zamknięcie) i to zadziałało i nie dało się następnie go opuścić. Poszedłem w przerwie w pracy go zamknąć i "trochę" się ruszył za pierwszym razem i za drugim się zamknął prawidłowo.
Nic tam nie przeskakuje, nie skrzypi i nie śmierdzi.
3. Na komputerze pokazują się dziwne wskazania chwilowego spalania. Jak dojeżdżam do świateł to wskazanie oscylowało w okolicach 0 L/100km. Natomiast teraz komputer zaczął wariować i wskazuje 16 L/100km, 60L/100km itd.
Mimo to rzeczywiste spalanie jest w normie.
Jakieś porady, sugestie?
Auto to Mondeo Mk4, 2009, 2.0 TDCi, automat.
|