[ethernal]

Napisał Szturmik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Autko holowałem jakieś 2Km i wiem że nie powinno się holować automatu ale było blisko. teraz się zastanawiam jak przyjdzie mi je odebrać z ASO (25km) to czy nie lepiej właśnie jakąś lawetę wynająć ale to jeszcze zobaczymy. A teraz to przeczytałem wasze porady i właśnie zaraz pojadę zobaczyć ten czujnik położenia wału (jak go znajdę oczywiście). a akumulator jest dobry bo kręci z mocą. mechanik mówił że pompa nie daje takiego ciśnienia jak powinna a czasem wcale nie podaje. to nawet tych wtrysków na przelew nie mam jak sprawdzić na samym rozruszniku co nie. A ta sprężynka to się powinna zaświecić tak jak inne w pozycji zapłonu i za chwile zgasnąć czy tylko w przypadku awarii bo ja jej u siebie jeszcze nie widziałem.Ps jadę do ASO teraz kończę

Tak, sprężynka powinna zapalić się w pozycji zapłonu i po zgaśnięciu jej powinno się dopiero zapalać silnik. Ale jeżeli po próbie odpalenia lub po odpaleniu silnika sprężynka ta zacznie migać lub (co rzadsze) świecić to jest to znak że być może (!) coś jest z wtryskami lub pompą CR. Dodatkowo przypomniało mi się że nawet jak padną wtryski auto powinno (może nie od razu) zapalić, co prawda w trybie awaryjny ale jednak - ja miałem dwa wtryski padnięte i mi mimo to odpalał i jeździł.
Wracając do tematu czujnika położenia wałka rozrządu to mi zapalił po wyciągnięciu i ponownym wsadzeniu wtyczki zasilania (3-pinowa), ale mimo to zaraz wymieniłem ten czujnik! Objawy "błedowo-kontrolkowe" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. w przypadku wadliwego czujnika poł wał. roz. są następujące:
1. Czasami wyświetla błąd, a czasami (mój przypadek) zadnego błedu nie ma
2. po próbie odpalenia silnika wspomniana wyżej sprężynka miga (rzadziej świeci), a po cofnięciu kluczyka ponownym przekreceniu do pozycji zapłonu świeci chwile (normalny objaw) a potem gaśnie (nie miga!), czyli tak jakby nic się nie stało.

Zleć w ASO (zeby już nie "ciągać auta tam i z powrotem) żyby sprawdzili Tobie bendix rozrusznika itp., sprawdzenie powinno kosztować grosze