Wyciek czynnika klimatyzacji
Witam, mam problem z moim Mondeo. 2 miesiące temu uciekł mi czynnik z klimatyzacji ale problem został szybko namierzony bo okazało się, ze zle były zamontowane oringi w miejscu połączenia sprężarki z przewodami klimy. Dzisiaj rano odpalam auto a klima znów nie działa... pojechałem do zakładu, który zajmuje się serwisem klimatyzacji. Facet odzyskał z układu tylko 100g czynnika czyli 600g uciekło (700g wchodzi w cały układ). Następnie podłączył auto do nabicia specjalnym gazem do sprawdzania szczelności klimatyzacji i przystąpił do sprawdzania. Psikal po elementach klimy woda z płynem i nic. Nigdzie nie pojawiały się bąble. Następnie badał po kolei elementy czujnikiem, który wykrywa owy gaz i piszczy w przypadku wykrycia gazu. I nadal nic. Gazu do sprawdzania klimy nabił do układu 12,6 bara , próby lokalizacji wycieku trwały 40 minut i w tym czasie ciśnienie w układzie zmalało do 11,5 bara czyli 1,1 bara spadło. Facet rozłożył ręce i powiedział, ze on nie podejmie się naprawy ponieważ nie może zlokalizować wycieku. Macie może jakieś pomysłu?
Nadmienię, ze chłodnica była wymieniona na nowa w marcu przez poprzedniego właściciela, poza tym na niej tez ewidentnie nie było widać wycieku. Ręce już mi opadają
|