[ebutusov]

Hej,

Moja foczka ma taką przypadłość - po przejechaniu ok. 10km, gdy silnik już się rozgrzeje, pojawiają się drgania przy ruszaniu. I to właśnie drgania, nie szarpnięcia. Czuć jak auto wibruje. Co zauważyłem:

- Jeśli dodać więcej gazu przy ruszaniu, drgania są mniejsze. Obroty silnika w tym czasie nie spadają i nie skaczą.

- Przy większym obciążeniu (np. 2 pasażerów) drgania są bardziej wyczuwalne.

- Jeśli odpuszczać sprzęgło nie dotykając gazu (bardzo powoli) drgań nie ma.

- Podczas postoju na luzie drgań też nie ma (ledwo można wyczuć że silnik w ogóle pracuje) - to by wykluczało dwumasę.

- Jesli auto już ruszy, ponowne wciśnięcie i puszczenie sprzęgła nie powoduje drgań - tylko przy ruszaniu z postoju.

- W czasie jazdy nie drży, niezależnie od prędkości, sprzęgło się nie ślizga. Troszkę szarpie przy zmianie biegów - ale nie wiem juz czy to kwestia braku płynności czy coś związane z tą usterką.

- Przy gaszeniu i odpalaniu trochę trzepie silnikiem (delikatnie).

Chciałbym się poradzić, zanim zacznę wymieniać wszystko po kolei - co to może być? Do wyboru mamy: sprzęgło, wysprzęglnik, poduszki silnika i skrzyni, albo bardzo nietypowy objaw przegubu wewnętrznego. Może coś jeszcze? Albo jak to można inaczej zdiagnozować?