Odp: Mondeo Mk3 . Patent na zapieczony mechanizm hamulca ręcznego:)
Powiem tak, sprężynki itp aplikowane jako dodatek do ręcznego zda egzamin ale zacisk dalej jest zapieczony. Cały diabeł siedzi pod uszczelką dźwigni. Pod nią dostaje się syf, błoto i woda. Jako że dźwignia ta pracuje w bardzo małym stopniu zapieka się tulejka, która wchodzi do zacisku i nie pracuje prawidłowo.
Ja zrobiłem tak:
Wyciągnąłem zacisk na warsztat. Odkręciłem dźwignię, zdjąłem uszczelkę i o matko, wszystko tam było od rdzy do piasku. Wyciągnąłem tłok hamulca, używając wd40 i spraju do zacisków hamulcowych czyściłem miejsce tulejki ruszając dźwignią na zmianę. Dźwignia rozruszała się nie do poznania. po oczyszczeniu z syfu pracuje idealnie. Uszczelki oczywiście wszystkie nowe założyłem. Wszytko pracuje teraz idealnie. Aha, pod uszczelką pod dźwigienką linki należy idealnie wyczyścić do gołego metalu. Jeśli zostanie tam chropowata rdza, uszczelka choć nowa, będzie przepuszczać dalej syf i robota na marne po dwóch miesiącach będzie.
Piszę dlatego to wszystko, bo rok temu średnio przyłożyłem się do tego i dziś znów robiłem powtórkę z rozrywki w jednym kole. Drugie od roku działa idealnie.
|