View Single Post
Stary 11-08-2018, 19:25   #1
Krzesimir 88
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 13-07-2018
Model: edeg
Silnik: 2.0 210 KM
Rocznik: 2016
Postów: 7
Domyślnie naprawa dachu na gwarancji never-ending story...

Właściciele Edge z otwieranymi dachami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Opowiem wam pewną historię...

Początek kwietnia bieżącego roku: zauważam problemy z szyberdachem. Nie działa prawidłowo.

09.04.2018.
Zgłaszam się do serwisu. Zlecenie gwarancyjne ZL/158650/18/GW/WR z dnia 09.04.2018. Termin naprawy uzgadniamy na 17. kwietnia. Muszę poczekać cały tydzień, ponieważ “wcześniejszych terminów nie ma”, zresztą trwa właśnie ”akcja serwisowa na wymianę bocznych kurtyn powietrznych”, które serwis wymieni mi przy okazji naprawy szyberdachu.

17.04.2018.
Auto w serwisie. Kurtyny boczne wymienione w ramach akcji serwisowej, ale naprawa szyberdachu okazuje się niemożliwa, bo brak w serwisie jakichś części i trzeba je zamówić.

Mimo wielu telefonów do serwisu i zapewnień “oddzwonimy”, cisza. Zamawianie części trwa.

Maj. Pierwszy tydzień.
Po którymś z kolei telefonie, otrzymuję informację, ze potrzebne części już nadeszły i można się umówić na naprawę. Termin: za tydzień.

Mija tydzień.

W połowie maja auto ponownie jedzie na serwis, po czym otrzymuję informację, że silnik do dachu został wymieniony, ale mechanicy nie mogą sobie poradzić ze “wzbudzeniem dachu”, cokolwiek to znaczy, i muszą poprosić o pomoc specjalistów z Ford Polska w Warszawie. Tak czy owak szyberdach działa tak jak przed półtora miesiącem, to jest nieprawidłowo. Czyli nie działa.

Przez dwa kolejne tygodnie dzwonię, dopytuję. Czekam. Najwyraźniej konsultacje ze specjalistami działu technicznego Ford Polska to nie bułka z masłem, bo oczekiwanie na jakąkolwiek informację wciąż przedłuża się.

30.05.2018.
Zbliża się urlop. Za dwa miesiące mamy jechać do Grecji. Fordem Edge z niesprawnym szyberdachem? Dajcie spokój! Piszę e-maila do warszawskiego Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska. Relacjonuję problem z autem i problem z miejscowym serwisem. Nie kryję irytacji. Narzekam na fatalne relacje z serwisem lokalnym, brak odpowiedzi na telefony mimo zapewnień oddzwonienia, itd.

Cisza. Prawie dwutygodniowa.

11.06.2018.
Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska Sp. z o.o. uprzejmie dziękuje za skontaktowanie się, przeprasza za niedogodności oraz informuje, że kierownik serwisu we Wrocławiu otrzymał już niezbędne wskazówki od działu technicznego Ford Polska, umożliwiające naprawę, i że kolejny termin wizyty w salonie uzgodniono na 14. czerwca.

14.06.2018.
Po kolejnej wizycie w autoryzowanym salonie Forda Polmotors we Wrocławiu, stwierdzam, że wskazówki, które serwis jakoby otrzymał od działu technicznego Ford Polska, nie były zbyt dokładne, ponieważ kolejny raz nie udało się naprawić auta w ramach gwarancji. O czym w dniu następnym informuję Centrum Kontaktu z Klientami.

Mija tydzień.
Nie dzwonię, nie piszę, nie ponaglam, czekam.
Tylko moje zdenerwowanie rośnie.

21.06.2018.
Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska zawiadamia, cytuję: “Kierownik serwisu poinformował mnie, że zamówiono*kompletną podsufitkę z żaluzją. Serwis skontaktuje się z Panem jak tylko otrzyma części”.
Dzwonię do serwisu wrocławskiego, a serwisant K. zapewnia mnie, że w zgłaszanym przeze mnie do naprawy gwarancyjnej pojeździe Ford Edge zostanie wymieniony cały dach, i że czas oczekiwania na realizację wyniesie około półtora tygodnia tygodnia, i że na czas naprawy otrzymam auto zastępcze.

22.06.2018.
Piszę do pana serwisanta K. e-maila, prosząc o zwrotne potwierdzenie e-mailowe ustaleń, które mi wczoraj przekazał.

23.06.2018. Brak reakcji.
24.06.2018. Brak reakcji.
25.06.2018. Brak reakcji.
26.06.2018. Brak reakcji.

27.06.2018.
Prośbę o pisemne potwierdzenie ustaleń przekazuję do Centrum Kontaktu z Klientami Ford Polska, z kopią do serwisu wrocławskiego.

Cisza.

Mija tydzień.

05.07. 2018.
Jadę do serwisu. Pan serwisant K. potwierdza, że działa, i że się stara. Wyjaśnia też, że na e-maila z prośbą o potwierdzenie ustaleń nie odpisał, bo mu “się skrzynka pocztowa zepsuła”, i w ogóle miał problem z komputerem. I że oczywiście odpisze mi, najpóźniej jutro, to jest 06. lipca.
Nie odpisał...

Mijają kolejne trzy tygodnie.

26.07.2018.
Pan serwisant K. nie potwierdził ustaleń do dziś.
Od zgłoszenia potrzeby naprawy serwisowej mijają prawie cztery miesiące (!).
Nie wiem, czy dostanę auto zastępcze.
Nie wiem, co z greckim urlopem.
Jak na osobę lizingującą auto warte ponad 200.000,- zł, odczuwam spory dyskomfort.

07.08.2018.
Mail z Ford Polska o treści:
Szanowny Panie,
Uprzejmie informujemy, że zamówiona przez serwis część powinna zostać jutro dostarczona do stacji serwisowej. Bardzo przepraszamy za utrudnienia wynikające z przedłużonego oczekiwania na jej dostawę.
Z poważaniem
*Centrum Kontaktu z Klientami
Ford Polska Sp. z o.o.


Szok.
Co to za sformułowanie?
" zamówiona przez serwis część powinna zostać jutro dostarczona do stacji serwisowej"

11.08.2018
Cisza. Zastanawiam się czy "zamówiona przez serwis część " dotarła już do serwisu we Wrocławiu czy też nie dotarła. A jak załóżmy, że dotarła to czy pan serwisant K. zadzwoni do mnie czy też dalej będzie miał mnie głęboko gdzieś i nie zadzwoni...

c.d.n...
Krzesimir 88 jest offline   Odpowiedź z Cytatem