View Single Post
Stary 28-12-2011, 13:49   #9
___file___
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Mondeo MK4 2007 2.0 140km

Popatrz na ceny na Zachodzie, popatrz na cene tego auta. Np. podróż do De i samodzielny zakup tam takiego auta dla średnio obeznanej osoby- to o 5-10 tys pln więcej.
Wszystko OK, ale jeżeli ktoś liczy że kupując używane, poflotowe auto będzie miał nowe opony, nowe hamulce, nowy rozrząd, olej, dwumase, wtryski, turbo w cenie dolnych rejonów 'średniej' niech dołoży sobie do budżetu 20k i szuka krajówki od prywatnego właściciela. Takie auta są odpowiednio tańsze, ale okupione pewnym ryzykiem. Nie można mieć o to pretensji do sprzedającego bo wybieramy coś tańszego kosztem większego ryzyka.
Potwierdź przeglądy dzwoniąc do niemieckich ASO, weź go na inspekcje do ASO, a najlepiej do WARSZTATU SPECJALIZUJĄCEGO w naprawie danej marki. Czemu pryw. warsztatu? Opowiem na przykładzie kolegi. Miał od nowości Toyotę w leasingu, autem jeździł mało, ok 20k rocznie. Od przeglądu po 60kkm, na którym zapewniali go o 'idealnym stanie autka' i na którym wymieniono dwumasę, minęły 2 miesiące, upłynął okres leasingu i kolega postanowił sprzedać auto. Kolejka chętnych. Pierwszy z nich do ASO, na co kolega naturalnie przystał.
Wizyta w ASO i ... . Auto opisali jako szrot, wymagający sporych inwestycji. Kupujący oczywiście się wystraszył i auta nie kupił. Wcisnęli mu potem (ASO w ktorym był robiony przegląd) podobne auto za kilkanaście tysiecy więcej. Rozmowy na ten temat były już toczone w dniu przeglądu. Moim zdaniem bardzo nie fair.
Co więcej, auto w innym uczciwym ASO przeszło przegląd przedsprzedażowy z bdb opinią i szybko zmieniło właściciela.
A co do przeglądów w warsztatach o wąskiej specjalizacji: sprzedawałem dwuletnie Volvo i udałem się z klientem do VOLVOTECH, przegląd trwał ok 1,5h, koszt 150 pln(w aso volvo to samo 500) i znaleziono kilka usterek(to naturalne!, pamiętajmy że kupujemy auto używane), od razu przedstawiono kosztorys ewentualnych napraw, podzielono je na te priorytetowe i na te które można wykonać w odpowiednim odstępie czasu.
Co więcej nie prowadzą oni sprzedaży używanych więc nie próbowali za wszelką cenę odradzić kupującemu zakupu mojego auta. Naturalnie go też nie namawiali. Zrobili to co do nich należy. Szkoda, że takich serwisów jest niewiele.
  Odpowiedź z Cytatem