View Single Post
Stary 10-08-2018, 11:33   #1
marmurek
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 01-07-2018
Skąd: KWA
Model: Galaxy
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2012
Postów: 8
Domyślnie Silnik długo odpala, sporadycznie nie można go zapalić w ogóle 2.0 TDCI DW10C

Witam kolegów forumowiczów,

Jakiś czas temu stałem się posiadaczem Galaxy z 2012 roku z silnikiem 2.0 TDCI.
Generalnie silnik po odpaleniu pracuje ładnie - trzyma obroty, nie gaśnie, nie dławi się, ma moc, nie kopci - nic nie wskazuje na problemy, żadnych oznak na desce rozdzielczej że coś by się mogło dziać.

Przy zakupie w ASO forda powiedziano mi, że za niedługo możliwe że trzeba będzie wymienić/regenerować rozrusznik, ponieważ auto dłużej kręci niż powinno - faktycznie zanim zapali trzeba pokręcić rozrusznikiem około 2-3 sekund, choć czasami zapala dosłownie na dotyk. Autem po zakupie jeździłem chwilę zanim pojechało do warsztatu - mniej więcej tydzień - zrobiłem nawet trasę ok 320km, nie było żadnych problemów.

Pojechałem na wymianę rozrządu i kompletu filtrów. Na drugi dzień po wymianach zrobiłem krótką trasę do znajomego, zostawiłem auto na wzniesieniu (tył niżej), po około godzinie wracam do auta, kręcę rozrusznikiem, auto nie chce zapalić - tak jakby nie było paliwa. Zjechałem troszkę niżej, na równiejszy teren i samochód zapalił. Zwaliłem to na to że mogło paliwo spłynąć (miałem pół baku), zwłaszcza że znajomy ma często problemy z uruchomieniem auta jak zostawi w tym miejscu. Uznałem że będę się pilnować - bo może TTTM.
Przez jakiś tydzień był spokój, zrobiłem nawet trasę około 2x 120km + 2x20km z przystankami w dwa dni, bez problemów.

W poniedziałek pojechałem ok 20km od domu, zgasiłem auto i po jakichś 30 minutach chciałem jechać, znowu problem z zapaleniem (tym razem 1/4 baku paliwa) - silnik kręci, nie zapala tak jakby nie było paliwa. Tym razem teren był równy - skończyło się niestety lawetą do znajomego mechanika, który wymieniał mi poprzednio filtry i rozrząd.

Mechanik wziął "gruchę" i pod pompował 3x ręcznie paliwo przy silniku - samochód znowu odpalił i jeździ. Stwierdził że nie wie co może być przyczyną, być może pompa lub zaworki zwrotne (?) - nie jest pewien.

I moje pytanie jest następujące, czy ktoś z Was koledzy miał podobny problem? Czy można to w jakiś sposób powiązać z tym dłuższym zapalaniem (rozrusznik?), czy to dwa różne problemy i może układ się jakoś zapowietrza lub pompa się kończy?
Ewentualnie czy ktoś ma jakieś propozycje gdzie spróbować szukać problemu dłuższego kręcenia rozrusznika i problemu z całkowitym odpaleniem?
marmurek jest offline   Odpowiedź z Cytatem