[Yotez]

Samodzielna wymiana rozrządu jest wg mnie i przy tym silniku, gdzie nie ma żadnych punktów odniesienia (znaczników) całkowicie bezsensowna. Jeśli nie jesteś z wykształcenia/zawodu mechanikiem, to po pierwsze nie masz wystarczającej wiedzy a co najważniejsze - narzędzi. Przecież podczas wymiany paska rozrządu w tym silniku musisz mieć minimum 3 specjalistyczne narzędzia i nie sądzę że blokady i przytrzymywacz ma sąsiad w domu obok. Kupno tych narzędzi to spory wydatek - nie współmierny z kosztem robocizny w porządnym warsztacie, więc po co ryzykować?
Co do przebiegów, już kiedyś pisałem, zbliżając się w swoim aucie do magicznych 130tys Km, zerknąłem w manuala i owszem w instrukcji stoi 150tys Km i wymiana, ale dzwoniąc do ASO Ford otrzymałem odpowiedź: "jeśli auto było u nas rzetelnie serwisowane, to nigdy nie odważyliśmy się przekroczyć 140tyś Km"

Dodatkowo powiem, że przy przebiegu rzędu 120/130tyś Km, poza paskiem i napinacz+rolka, na 99% do wymiany będzie tez pompa wody - tak było w moim przypadku.
Ceny w ASO są co prawda astronomiczne (pasek +rolka/napinacz + pompa+robocizna = ok 1500zł), ale w porządnym warsztacie, czyli taki, który ma renomę, da gwarancje na wykonaną robotę i nie jest to szopa u pana Waldka - ok 550zł - warto? ja bym nie ryzykował.