Odp: 2.0 TDCI brak przyspieszania
Powiem tak, po odłączeniu zaworu, czyli rozumiem w pozycji 0, do której cofa się geometria bez podciśnienia auto w ogóle nie jedzie, kompletnie zero mocy, ledwo ciągnie do 2 tysięcy obrotów, a dalej nic, w skrócie brak turbo w ogóle.
Ale raczej u siebie tego nie sprawdzicie, ponieważ ja prawdopodobnie mam wyłączony/przestawiony ten zawór w sofcie przez ostatniego elektronika i auto nie reaguje na odpięcie go. Próbowałem zrobić to w mondeo mk4 z tak samo wyglądającym silnikiem, 2.0 tdci 140 km i po odłączeniu zaworu od razu wywala usterkę silnika i wyłączania zasilanie tego zaworu. U mnie nic się nie działo i mogłem jeździć, będę poprawiał ten soft.
U mnie zawór stoi w miejscu, ale na konkretnym podciśnieniu, 0,6, zmierzone w serwisie turbosprężarek, i na takim podciśnieniu tak jak napisałem, auto słabsze i przyspieszane około 500 obrotów później. Zawór nie reaguje na obroty, nie zmienia podciśnienia za zaworem, mechanik mówił że powinno schodzić do 0 przy gazowaniu. Ktoś mi napisał, że jest mapa w której można wyłączyć lub przestawić ten zawór i "tunerzy" czasami tak robią. Jak wgram inny soft, to sprawdzę czy zasilanie tego zaworu działa i czy już wywali mi usterkę silnika i dam znać dla potomnych.
Ale jak mechanik od turbosprężarek mówi, że przy wyższych obrotach podciśnienie powinno zejść do 0, czyli do pozycji wyjściowej, to znaczy że turbo bez podciśnienia stoi w pozycji do jazdy na wysokich obrotach. Dlatego auto ledwo przyspiesza do 2000 obrotów, zero mocy. Jakby przekroczył tą granicę to możliwe że dostałby kopa, ale nie chce mi się już sprawdzać, bo można by się napędzić do jakiejś większej prędkości, na przykład do tych 2000 na 4 biegu i zredukować na 3 i sprawdzić czy wtedy pojedzie normalnie na wyższych obrotach. Chyba że komputer odcina moc, ale u mnie nie wyskakuje usterka ani zmniejszone przyspieszenie. Jak to ogarnę to dam znać dla innych.
|