[Ecoboostek]

Może nie wniosę nic nowego, ale uważam, ze dzisiejsze aku po prostu są gorsze, a trzeba też uwzględnić, że dzisiejsze auta mają już systemy start-stop, czy odzyskiwanie energii. Nie wierzę w to, że ASS mają większą wytrzymałość, skoro w ciągu sezonu przynajmniej kilkaset razy ten system zadziała.
Rozmawiałem dzisiaj z diagnostą, który mówił, że zwłaszcza w tym okresie, warto jak najczęściej przeganiać auto na dłuższych trasach, przy czym dłuższych, nie oznaczających 10 max 20 kilometrów, ale ze 2x więcej, a najlepiej zaliczyć jakiś krótki odcinek na autostradzie czy ekspresówce.
A mróz według mnie daje popalić każdemu aku, niezależnie od tego, czy jest wzmocniony, czy też nie. Dzisiaj na przykład w moim aucie świeciły się światła mijania i LED-y, mimo że miałem wyłączony zapłon, a samochód zaryglowałem. Zgasły dopiero po minucie.