[Miodzik]

Od wczoraj (08.07.2020) jestem posiadaczem Maxia z 1.0 EB o mocy stu narywistych bocianów pod maską.

Pierwsze wrażenia z jazdy podobnie jak u poprzedników - silnik dynamiką robi ogromne wrażenie przy takiej pojemności. Hamulce podobnie. Bardzo na plus.

Trochę rozczarowany jestem plastikowością wykończenia panelu wnętrza.

Sumarycznie - wybór w tej klasie pomiędzy (u mnie) Merivą a Maxiem z racji $ zdecydowanie padł i słusznie na maxia. Ford ma moim zdaniem lepsze wyposażenie już w podstawowej wersji, gdzie w Oplu 90% aut nie ma elektrycznych szyb z tyłu, co w XXI wieku wg mnie jest porażką. Aby mieć taki podstawowy "bajer" trzeba w Merivie szukać wyższego niż podstawowe wyposażenie seryjne wyprodukowanego samochodu.

Ford może nie jest ubajerzony nie wiadomo jak w wodotryski, ale w moim odczuciu jest bardziej funkcjonalny od Opla.

Ceny aut z używanych na chwilę obecną są do siebie dość zbliżone, więc kolejny raz przy takim samym wyborze z pewnością zwróciłbym uwagę na B-Maxa.