[blablawla]

To nie jest tak, że mam nie wiadomo jak oczekiwania. Zamieniam bardzo dobrze wykończony i wyposażony segment D na C całkowicie akceptując jego wady i zalety.
Wracając do oczekiwań to zamawiałem auto w marcu więc pierwszy strzał dostałem przy zmianie roku modelowego (listę zmian znałem i zaakceptowałem) a teraz drugi strzał bo okazuję się, że lista była niepełna, że jeszcze coś.
Wiadomo, że pewne pierdoły (lampka w bagażniku, schowek) zrobię we własnym zakresie ale np. filc w drzwiach pasażera to już nie taka łatwa sprawa.
W całej tej historii denerwujący jest fakt, że przynajmniej częściowo zamówiłem auto na podstawie tego co widziałem w salonie, a otrzymuję coś innego.