Witam!
Panowie mały opisik naprawy wiatraka klimatyzacji (potem wyjdzie co jest zepsute), ale powoli.
Więc po kolei:
Stelaż wiartaka jest przykręcony na 2 śrubach. Po odkręceniu ich wyjmujemy wiatrak wraz ze sterownikiem odpinając wcześniej wiązkę kabli od sterownika.
Po wyjęciu atrapa wraz ze sterownikiem (z którego zdjęto obudowę) wygląda następująco:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A rozebrany sterownik bliżej:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Sterownik można rozebrać poprzez odgięcie bocznych zatrzaskow i uważne podważanie blaszki obudowy.
Na wszystkich śrubkach i na tej części pocynowanej na płytce powinna być masa a pomiędzy nimi przejście. Należy sprawdzić to jakims miernikiem. Jeżeli to jest ok to idziemy dalej. W głębi pod płytką jest sprężynka służąca jako rezystor klimatyzacji. W modelu po FL jest ona zintegrowana w puszcze sterownika. Powinno na niej byc przejście, ale to chyba jasne.
Włączamy klimatyzację i patrzymy co dzieje się na odpiętej kostce od sterownika. Powinno na niej byc 12V pomiedzy dwoma większymi zaciskami.
Następnie podłączamy sterownik (może być bez obudowy) i sprawdzamy co jest na wyjsciu sterownika.
Teraz uwaga: sprawny sterownik bez przypietego wiatraka nie powinien podawać napięcia.
Jeżeli tak jest to składamy sterownik i idziemy dalej.
Wykręcamy silnik z obudowyi podłączamy do niego bezpośrednio 12V. Silnik powinien ruszyć i kręcić się bardzo szybko.
U mnie nie działal, więc postanowiłem zobaczyć co z nim.
Po przyłożeniu omomierza do zacisków wentylatora pokazało mi wartość prawie 200kOhm.
Pozatym wiartak byl w cały w czarnym pyle.
I tutaj jest właśnie zagadka do rozwiązania sprawy. Jezeli po dmuchnięciu w wiatrak wydobywa się z niego czarny, węglisty pył to wiatrak jest uszkodzony, ale można go zrobić.
Po kolei.
Trzeba do rozebrać poprzez rozkucie obudowy. Dookoła silniczka wentylatora sa rozgiete blaszki i trzeba je ułozyc w taki sposób, żeby obudowa zeszła.
Jak zejdzie to pokazuje sie taki widok:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Bliżej:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I teraz najważniejsze:
usterką są SZCZOTKI KOMUTATORA SILNIKA WENTYLATORA.
Na zdjęciu widać jak są one wytarte:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Chciałbym powiedzieć, bo zapomniałem dopisać, żeby używać szczotek domieszkowanych miedzianych.
Te węglowe strasznie szybko dostaja temperatury i płytka, na której sa umocowane przegrzewa się.
Silnik złożyłem i sprawdziłem oporność po wymianie szczotek.
Oporność sprawnego wiatraka na jego zaciskach powinna wynieść około 1,7 Ohm.
Po złożeniu wszystko zadziałało jak należy i co najważniejsze klimatyzacja działa i chłodzi
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..
Koszty: 60zł za szczotki z allegro i 4 do 5 godzin pracy w Dniu Flagi (2 maja).
Może nie jest to profesjonalna robota, ale wszystko działa.
Byc może się mylę, ale jak na moje to w 99% jest właśnie przyczyną awarii. Nie sterownik, nie przekaźniki, ale szczotki komutatora.
Nie wiem czy to jest mozliwe, ale moim zdaniem sterownik jest tak fajnie pomyslany, że jeżeli nie będzie odpowiedniej rezystancji na jego wyjściu to nie bedzie podane napięcie na wyjście, żeby nie było jego uszkodzenia.
Oczywiście u nas jak to u nas od razu wymienia się cały element i naciągna czlowieka na 2000zł. Pewnie w ASO sami nie wiedzą, że własnie szczotki komutatora są za to odpowiedzialne.
Temat można podpiąć, bo zaoszczędzić on może dużo pieniędzy i nerwów osobom, które mają Mondeo MKIII FL.
Pozdrawiam!