szymonkowal92

Cześć!
Mam do Was pytanie, na które nigdzie odpowiedzi znaleźć nie mogę. Ale od poczatku...
21 grudnia brat mojej żony miał tragiczny wypadek samochodowy, w którym zginął on - kierowca oraz kolega - pasażer. Chłopaki rozbili się na drzewie. Samochód, którym podróżowali posiada polise OC na ojca kierującego. Z tego też ubezpieczenia rodzina kolegi - pasażera będzie ubiegala się o odszkodowanie z OC samochodu. Jako, że samochód nie posiadał NNW nie wiemy na czym stoimy. Obawiamy się, że rodzina zabitego kolegi może również oczekiwać zadośćuczynienia od nas jako rodziny z powództwa cywilnego. Nie wiemy tylko jakiej kwoty możemy się spodziewać, ile mogą od nas zazadac? Czy jest jakaś podstawa prawna, cokolwiek z czego wynika taka kwota? Ile mają czasu na wyprowadzenie nam procesu o zadośćuczynienie i czy mogą zrobić to tylko rodzice zmarłego czy również np. rodzeństwo? Jeśli ktoś jest w temacie proszę o informację. Będę wielce zobowiązany.