View Single Post
Stary 16-08-2022, 19:26   #7
pytak
ford::amateur
 
Imię: Bartek
Zarejestrowany: 05-05-2022
Model: Escape
Silnik: 2.0
Rocznik: 2019
Postów: 3
Domyślnie Odp: Przyblokowany silnik po wycieku płynu chłodzącego.

Cytat:
Napisał zieman Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Witam,
podepnę się pod temat bo mam bardzo podobne objawy i ....samochód. Escape 2019 silnik 2,0 Ecoboost 242 KM przebieg 60 tyś. Jakieś 4 tygodnie temu zaświeciła mi się lampka check engine. Po odczytaniu błędu - wypadanie zapłonu na drugim cylindrze. Błąd skasowany, wg mechanika, świece lub cewka do wymiany. Jako, że zbliżał się termin zamknięcia zakładu na przerwę urlopową umówiłem się na wizytę 9 sierpnia. Dwa dni przed wizytą na skrzyżowaniu komunikat o wysokiej temperaturze silnika. chwila postoju, dojazd jakieś300-400 m. I okazało się, że pojemnik na płyn chłodzący jest pusty. Dolałem około 2,5 l wody, wróciłem do domu około 25 km i zostawiłem samochód czekając na termin w warsztacie. W dniu serwisu silnik nie zapalił za pierwszym razem. Zachował się tak, jakby nagle padł akumulator i nawet nie zakręcił. Po trzeciej próbie odpalił normalnie, jak gdyby nigdy nic, z tym, ze pojawił się mocno biały dym. W warsztacie mechanik wymienil świece i cewkę. Próbował zlokalizować wyciek, nie znaleziony. Dodatkowo okazało się, jest informacja o błędzie otwarcia żaluzji na chłodnicy - padł siłownik. Teraz mam sytuację, że nie mam zamontowanego siłownika, żaluzje otwarte ręcznie, płynu chłodniczego ubywa w tempie ok 1 cm poziomu w zbiorniku na około 15 km. Co któryś raz powtarza się sytuacja z brakiem kręcenia i najdalej po trzecim razie odpala normalnie. Napiszcie coś proszę co wg Was się dzieje i jak to można naprawić.
U mnie sytuacja na początku wyglądała dokładnie tak samo jak opisałeś, wypadanie zapłonu, a potem po informacji z przegranym silnikiem też nie odpalił plus brak płynu chłodzącego. Skończyło się na wykrzywionej głowicy - poszła do planowania, uszczelka pod głowicą rozwalona do tego zatarty silnik. Silnik przez porządnych fachowców zrobiony ale był to gruby remont- trzeba było wyciągnąć cały silnik wprasować nowe tuleje (tulejowanie cylindrów). DO tego nowe korbowody bo stare powyginało. Remont kosztował ponad 8tysięcy. Plus jest jeden że silnik jest jak nowy, przez 2 miesiące zrobiłem ponad 7 tysięcy km i wszystko hula.
pytak jest offline   Odpowiedź z Cytatem