[wojtekjanus]

Przy mrozach takich jak obecnie - sporo poniżej -10 stopni, nie ma szans dogrzać diesla o pojemności 2l w samochodzie typu duży van - podczas jazdy miejskiej. W trasie jazda rzędu 120 km/h pozwoli po 15-20 minutach na dogrzanie auta. Ale jak jeszcze masz tylną drugą nagrzewnicę, to problem się powiększa podczas mrozów.
Rozwiązaniem najlepszym jest instalacja wodnego webasto, w niektórych autach Ford montuje elektryczne grzałki dogrzewające płyn. Problem z późniejszym, dodatkowym montażem takiego ogrzewania we współczesnych autach jest jednak spory, trzeba naprawdę dobrego fachowca, bu ogarnął elektrykę, tak by po montażu moduł BCM nadal prawidłowo współpracował z PCM.
Mniej inwazyjnym rozwiązaniem jest dodanie webasto suchego, ale wtedy nadal silnik będzie niedogrzany, jedynie w aucie będzie ciepło...