Odp: Poruszanie się po Polsce na niemieckich tablicach
firma ktora ma wszystkie papierki za mnie zalatwic twierdzi ze umowa moze byc nawet po chinsku - bez problemu. handlarz zreszta mowil ze daje mi wszystkie dokumenty jakie trzeba.
handlarz = czlowiek u ktorego bylem w domu, normalny czlowiek, zona dziecko, kontakt jest, nawet po kontakcie ze ksiazka serwisowa jest falszywa (kilka pieczatek dobitych falszywych) stwierdzil ze jak cos to moze oddac kase.
A auto fajne wiec zostawiam sobie. po wizycie w ASO bledow na kompie nie ma, amorki 84%, hamulce zylety, podloga cala nieruszana, blacharka nieruszana, zaden element nie odkrecany sprawdzalem 2h kazda srubke od nadkoli itd.
Bump: chętniej znalazłbym kontakt do poprzedniego właściciela ;-)
samochód jak do tej pory, po wizycie na stacji diagnostycznej, po trzepakach, po ścieżce diagnostycznej w ASO Ford, po odczycie komputera, po ustawieniu zbieżności, wydaje się być w super stanie, oprócz lekko gwiżdżącej turbiny, ale we wtorek już mam termin w Turbo RKF we Wrocławiu (polecany turbiniarz), więc nawet z regenerowaną turbiną autko jest super.
Ale nie dałem mało za samochód, z opłatami, plus nowe opony, przeglądy itd wyjdzie około 28 tys - focus po lifcie 2008, kombi, 1,6 tdci, xenon + nawi.
|