View Single Post
Stary 10-12-2018, 20:08   #5
Ze_ja
ford::specialist
 
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 25-03-2016
Skąd: Warszawa
Model: Focus MkII FL Tournier
Silnik: 1.6 Duratec 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 870
Domyślnie Odp: Wosk na elementach plastikowych

Warto to usunąć albo się do tego przywyczaić.
U siebie wosk miałem kładziony przez fachowca i wszystko było pięknie. Po nim sam robiłem woskowanie, zgodnie ze wskazówkami i teraż już idzie mi nieźle, choć nadal zostawiam trochę wosku na plastikach. Przynajmniej teraz biegam z lampą reczną i ścieram, zanim zaschnie. Mogę tylko pwiedzieć, że biały nalot na plastikach (np. elementy lusterka, czy plastik grilla obok lakieru itp.) trzyma mi się w niektórych miejscach już ze 2 lata. Widzę to tylko w słońcu, ale jednak jeszcze widać. Skutki nakładania wosku w ciemnym, marnie oświetlonym garażu. Z porowatego plastiku nie chciało zejść a drapać nie będę. Zostawiłem w sumie z ciekawości - jak długo się utrzyma, ale po 2 latach mi się znudziło czekanie, skoro na lakier wosk kładę ze 2-3 razy w roku a na plastikach kilka siedzi od pierwszego podejścia w tym aucie. W tym roku, przed latem usuwałem z porowatych plastików stary wosk tym samym cleanerem, którym przygotowuję lakier przed woskowaniem. Padło na Poorboysa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Nie było łatwo i (znów ten sam garaż, ale już z lampą ręczną) nadal nie wszystko doczyściłem, ale zobaczyłem dopiero latem w pełnym słońcu.
Mądry po szkodzie... Teraz czyszczę plastiki przed polerowaniem wosku (podczas schnięcia). Do oklejania taśmą jeszcze się nie przekonałem i raczej nigdy nie zrobię. Wolę doskonalić staranne nakładanie i ew. na bieżąco wszystko usuwać z plastików.

Do usuwania warto wpierw sprawdzić, co to za wosk. Czy bardziej coś z Carnaubą, czy raczej syntetyk a' la fluor. Później takim woskiem coś chropowatego posmarować i eksperymentować z chemią w domu, co rusza bez szorowania i wżerania / odbarwiania. Zacząłbym od płynów do usuwania owadów itp. Raczej bez substancji ściernych (cleaner, którego używam w zasadzie nie ma właściwości ściernych, ale i jego się obawiałem na tych plastikach, niemniej szkody nie zrobił, sam plam nie zostawił, ale... za dobrze nie czyścił (nie reagował z tym starym woskiem jakoś specjalnie) - jednak głównie mechanicznie mikrofibrą zbierałem.
Ze_ja jest offline   Odpowiedź z Cytatem