Odp: elektryk na Śląsku
U mnie był problem z alternatorem, który po paru minutach przestawał ładować akumulator, przez co ten był non stop niedoładowany. To uszkodziło sam akumulator, a właściwie jedną komorę podczas zapłonu na w pełni naładowanym akumulatorze napięcie spadało z 12 do 5. Panowie wymienili mi akumulator, alternator, wgrali nowe wersje softu, posprawdzali wszystkie wiązki, bezpieczniki (od tego oczywiście zaczynali). Problem zniknął. Wielu mechaników mówiło, że gdzieś może spięcie rozładowuje akumulator.
Wysłane z mojego Mi MIX 2 przy użyciu Tapatalka
|