Jeden jedyny raz pojawił mi się ten komunikat (silnik zgasł dwa razy) właśnie po wjechaniu w dużą kałużę , silnik odpalił po parunastu sekundach. Było to około roku temu od tamtej pory podobny objaw - komunikat nie wystąpił pomimo dość deszczowych dni.
Ciężko określić co było przyczyną tego stanu rzeczy , przypuszczam ,że woda dostała się do alternatora.
PS
W Zamościu jest tzw. stara obwodnica ,którą mocno zalewa przy dużych opadach-deszczach. Któregoś dnia jadę patrzę a tu z kilka samochodów zalanych po środku super olbrzymiej kałuży a właściciele brodzą po łydki więc ja jako duży cwaniak jadę dość wąskim chodnikiem dla pieszych i jak nie zaryję prawą stroną w rozmokłe pobocze –glina chodnika aż po ośki. Można powiedzieć ,że ostatni stamtąd wyjechałem.
|