Witam, moja Fiesta MK4 1.8DI GhiA z roku 2000 wydaje bardzo rzadko dziwny dźwięk.
https://youtu.be/psiSyzfF5gg
Na filmie słychać dźwięk po wyłączeniu silnika, ale jest także słyszalny nawet podczas pracy.
Pierwsze kilka razy można było zaobserwować rok temu podczas lata, ale zignorowałem problem, bo znikał po relatywnie krótkim czasie od wyłączenia silnika.
Problem powrócił wczoraj, gdy po powrocie do domu słyszałem od wcześniej zaparkowanego samochodu wydobywające się te same dźwięki. Wziąłem więc kluczyki, przejechałem ok. 500m i stanąłem przy drodze na włączonym silniku, ale wkrótce go zgasiłem. Dźwięk ustał po kilku minutach, więc podjechałem spowrotem do domu. Dziwny dźwięk powrócił na chwilę i zamilkł. Dzisiaj moja mama wróciła autem z pracy i po godzinie od jej powrotu przechodziłem obok auta i dalej był słyszalny ten dźwięk. Zignorowałem to spiesząc się. Dopiero wieczorem mama chcąc otworzyć auto nie mogła tego zrobić. Okazało się, że wyładował się cały akumulator.
Podczas wydawania z siebie tejże melodii drga szczególnie jeden przewód/rurka:
Spoiler:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Idzie ona do zbiornika (na oko 1L) z korkiem o nazwie "Power steering fluid". Wspomaganie działa dobrze. Ta rurka od razu po odpaleniu na kable była ciepła i tak samo słyszalny był feralny dźwięk.
Niedługo jadę do mechanika, to przy okazji zapytam czy poszperałby w poszukiwaniu problemu, ale na razie pytam tutaj, co to do cholery może być?