Odp: Myjnia samoobsługowa, bezdotykowa
Szczotki nie używam nigdy, a odległości pilnuję. Znam auta, z których łuszczy się bezbarwny i widziałem, że właściciele domywają bardziej uporczywe zanieczyszczenia tak, że niemal dotykają lancą zabrudzone miejsce (w celu dosłownego zdrapania zaschniętego brudu).
Oczywiście, prosty test palca po myjni automatycznej dowodzi, że auto zostało raczej opłukane niż umyte. Ale opłukać można za 2 zł w 2 minuty, a to jest ogromna zaleta takich miejsc.
|