salom

Na krótkich odcinkach jazdy termostat nie pracuje, to znaczy jest zamknięty cały czas aż do chwili kiedy płyn w pracującym silniku osiągnie temperaturę na jaką jest ustawiony przez fabrykę, przeważnie jest to 95do 105 stopni, ale są i inne wartości.Na krótkich odcinkach, tak do 5 km, silnik nie zdąży się tak nagrzać, aby osiągnął temperaturę właściwą . I komputer cały czas podaje zwiększoną dawkę paliwa, co się objawia wyższymi obrotami. A spalanie u ciebie będzie bedzie cały czas wysokie. Na termostat szkoda pieniędzy, lepiej jest zasłonić całą powierzchnię chłodnicy, wtedy tylko na krótkich odcinkach wcześniej się zagrzeje.Na dalsze trasy trzeba zasłonę wyjmować.