View Single Post
Stary 14-07-2014, 13:50   #12
fabio6510
 
Postów: n/a
Domyślnie Odp: Mondeo , Focus - szarpanie , dławienie , falowanie obrotów , gaśnięcie - ROZWIĄZ

Hej, jestem tu nowy z Pomorza. Witam wszystkich. Przepraszam jeśli piszę w nieodpowiednim temacie, ale nie znalazłem żadnego innego problemowego, a ten wydawał mi się najbardziej adekwatny. Mam chyba dość typowy problem ze swoim fordem, ale nietypowe pytanie. Najpierw jednak krótki opis problemów.

Auto jest w LPG, ale ze względu na częste "wybuchy" - strzały w kolektor lub gaśnięcie przy zmiennych obrotach (jazda po mieście) gazu używam głównie w trasie. W mieście jeżdżę na benzynie, choć pali cholernie dużo (ok. 15-16/100 km; na gazie z kolei bardzo przyzwoicie). Auto na zimnym silniku odpala bez problemu. Wyjątkiem jest sytuacja gdy wcześniejszą podróż skończę na gazie i kilka godzin (lub dzień) później próbuje znów odpalić. Wtedy jakby nie dostawało paliwa i muszę kilka razy "podpompować", by zaskoczył. Dlatego zazwyczaj - jeśli już jadę na gazie - to chwilę przed zatrzymaniem i zgaszeniem przełączam na benzynę. Wtedy kolejne zapalenie jest ok.

Innym problemem jest ponowne odpalanie auta na ciepłym silniku (niezależnie czy benzyna czy LPG). Po krótkotrwałym (do ok. 30 min.) postoju po prostu nie chce zapalić. "Rozwiązuję" to poprzez chwilowe odłączenie czujnika temperatury(?) - wówczas auto odpala normalnie, a ja z powrotem podłączam czujnik i jadę.

Podczas jazdy natomiast (niezależnie czy na LPG czy na benzynie) jest kłopot z obrotami. Auto wyje, a one rzadko schodzą poniżej 2 tys. Zwłaszcza na biegu jałowym i podczas naciśnięcia sprzęgła. Problem występuje głównie wtedy, kiedy są włączone np. światła lub nawiewy - w chwili zapalenia świateł obroty momentalnie skaczą, po wyłączeniu - spadają. Dlatego w miarę możliwości jeżdżę na światłach pozycyjnych lub z całkiem wyłączonymi, ale tylko na benzynie. Na LPG brak świateł powoduje bowiem z kolei tak duży spadek obrotów, że... silnik gaśnie.

W kwestii nawiewów problem może np. wynikać z faktu, że zostały podłączone bezpośrednio do akumulatora, gdyż inaczej nie działały. Ich jednak używam rzadko, ale na dłuższą metę nie da się jeździć bez świateł, pomijając fakt, że to niezgodne z przepisami. Dlatego problem podwyższonych obrotów "rozwiązuje"... przygazowaniem. Kiedy stoję na biegu jałowym, obroty nie opadają, a silnik wyje - wciskam na chwilę pedał gazu i obroty opadają do 800-1 tys. Pomijając fakt, że taka zabawa jest irytująca, to nie wiem czy jest jakimkolwiek rozwiązaniem czy też silnikowi w tym czasie tak czy inaczej dzieje się krzywda.

I tu w końcu przechodzę do sedna - wyjazdu w trasę. O ile po mieście nie mam większych obaw, jeździłem też do 100 km poza (w obie strony), na gazie i nic złego (ponad opisane) się nie działo, to nie wiem jak to byłoby w trasę dłuższą (200-300 km w jedną stronę). Czy, w związku z opisanymi przez mnie problemami, istnieje ryzyko, że auto po prostu stanie, a może wręcz coś się stać z silnikiem? Przyznam, że mam trochę stracha, tym bardziej, że się nie znam.

Przy okazji innych napraw wymieniłem już m.in. parownik, filtry, wentylator od chłodnicy. Wiem też, że przy kolektorze prawdopodobnie łapie "lewe" powietrze. Rady typu idź do mechanika lub sprawdź to i tamto oczywiście cenne, ale nie na tym etapie. Jest to cabrio, które kupiłem dla fanu na 1-2 sezony za 2 tys. i nie mam po prostu ochoty więcej w niego wkładać. Chce się po prostu dowiedzieć czy z Waszych doświadczeń wynika, że jest jakieś zagrożenie przy takich problemach dla samego auta, jego żywotności i spokoju wyjazdu w dłuższe trasy.

Sorki za przydługi wywód. Mam nadzieję, że dla tych, którym chciało się go czytać jest on jednak w miarę jasnym opisem problemu. Czekam na sugestie wynikające z Waszych doświadczeń i wiedzy.

Pozdrawiam

Ostatnio edytowane przez fabio6510 ; 14-07-2014 o 14:12
  Odpowiedź z Cytatem