Dzięki za podpowiedzi. Gwoli ścisłości mam fotele typu sport /wersja titanium/ ale mechaniczne, choć pokrycie mam ze szmaciny a nie skóry. Do mk5 przesiadłem się z mk4 dwa tygodnie temu więc mój kręgosłup nie uległ jakimś zmianom. Z tamtych foteli byłem bardzo zadowolony. Zamiennie jeżdżę jeszcze Grande Punto , Octavią 2 i VW Tiguanem i do żadnego z tych aut nie mam jakiś istotnych zastrzeżeń co do foteli, więc raczej się nie czepiam i garba nie mam.
Jeżeli nikt z was nie skarży się na fotele -to być może jeszcze problem tkwi w moim egzemplarzu? Mam 90kg i 180cm wzrostu więc podobnie jak jeden z Was , który nie narzeka. Nadmieniam że auto jest bezwypadkowe i ma raptem 60tys km więc fotele nie są jakoś wyrżnięte i wyglądają w sumie jak nówki.
Z ciekawostek natrafiłem też na artykuł o fotelach w B-max , który dokładnie opisuje wady na które się uskarżam, więc ford chyba coś jednak spartaczył.
https://www.auto-motor-i-sport.pl/te...mentow,18689,3