[SAR37]

Taką procedurę zrobiłem dwukrotnie, w krótkim odstępie czasu. Te 4,5 kwarty to ledwo połowa całego oleju zalewanego do nowej skrzyni. Po pierwszej wymianie kolor stracił na jasności, ale zmiana biegów już była lepsza. Po drugiej wymianie kolor oleju pozostał dosyć jasny czerwony i zmiana biegów nadal była płynna. Od tamtej pory przejechałem już ponad 10 kkm i niedawno sprawdzałem kolor oleju - wyglada trochę lepiej, jak po pierwszej wymianie, ale już widać, że jest trochę ciemniejszy. Pewnie to kwestia pełnego wymieszania z pozostałym w skrzyni olejem, ale też zdarzyły mi się szybkie przejazdy autostradami przy upale na zewnątrz. Po takiej jeździe skrzynia zachowywała się bardziej „szorstko” - przeciągała biegi i czasami szarpnęła. Dopiero ostudzenie oleju po nocnym parkowaniu powodowało, że znowu lepiej pracowała - stąd moje domysły o szybkim przegrzewaniu się oleju w skrzyni z powodu braku chłodnicy.
Ja szukałem pod autem i nigdzie nie znalazłem chłodnicy - stąd myśl o zakupie aluminiowej miski z radiatorami od PPE. Aluminium lepiej odprowadza ciepło niż tworzywo sztuczne, z jakiego jest wykonany oryginał.