Cytat:
jeżeli ktoś kogoś poleca to dlaczego nie uzasadnia?
miałem problem z foką: popsuł się siłownik z tylnych drzwi od centralnego, wymienili - zapłaciłem 200zł, jest ok i działa
za kilka dni wyparował mi płyn od wspomagania... telefon ich milczał pół dnia bo jeden z chłopaków zachorował, przejeżdżałem i wpadłem do warsztatu, umówiliśmy się że za godzinę max będę i zostawię auto
przyjechałem i pocałowałem klamkę, w ten sposób dziękuję im za współpracę
u nich wcześniej wymieniałem klocki i tarcze, zastrzeżeń nie miałem, ale to były czasy Rafantka - miałem do czynienia jeszcze z warsztatem na janosika i Motorkiem
jeżeli ja kogoś traktuje poważnie to chciałbym żeby do mnie też podszedł profesjonalnie
p.
|
Przema, sytuacja którą opisujesz to pechowy zbieg okoliczności.
Właściciel hafciarni nie zauważył, że ktoś jest w warsztacie i czeka na Ciebie i zamknął bramę a telefon się rozładował i zapewne dlatego "pocałowałeś klamkę".
Za zaistniałą sytuację w imieniu warsztatu przepraszam. Zawsze traktujemy wszystkich poważnie więc nie odbieraj tego jako celowe zachowanie wymierzone akurat w Ciebie.
Pozdrawiam, Rafał