Witam, posiadam fokę 2000r od 3 lat i z tego co kojarzę już przy pierwszym podłączeniu do kompa po kablu vscan stn11700 w forscanie pokazywało błąd P0149. Kiedyś był podłączany do profesjonalnego kompa w warsztacie i nie wykazało mu tego błędu. Teraz mam zagwozdkę bo wymieniałem ostatnio filtr paliwa na nowy ze względu na zamulenie auta, lewe powietrze i luźny wąż przy pompie i filtrze. Filtr jak i wąż zostały zmienione, zaciśnięte na obejmach, mechanik zassał paliwo z pompy i wlał do filtra. Auto odpaliło od razu na równych obrotach i ożyło. Po tygodniu jazdy podłączyłem go spowrotem po kablu do forscana i znowu błąd P0149. Patrzyłem na wąż i filtr nie wygląda żeby była gdzieś nieszczelność chyba że w pozostałych wężach może być bo mechanik stwierdził że no wszystko jest tam "samoróbką" którą pozostawił po sobie ostatni mechanik. Były wymieniane też węże od przelewów na wtryskach ale nie wiem czy jest możliwość by gdzieś tam mogło się dostawać powietrze. Ostatnią rzeczą jest co mi przychodzi do głowy rozrząd który wymieniany był prawdopodobnie przy 100 tyś km a teraz mam 232 tyś może mieć to jakiś wpływ ? Jeżeli chodzi o takie typowe objawy dla zużytej pompy to nie mam ani jakiegoś twardego stukania w silniku, nie dymi chyba że przy 4 tyś obrotach puści szarego dymka, nie ma problemów z odpalaniem na zimnym jak i ciepłym silniku, nie szarpie po wymianie filtra, nie pokazują się inne błędy które przy pompie mogłyby się pojawiać. Na komputerze z programem Delphi po usunięciu tego błędu pojawiał się błąd P007F który raz dawał się usunąć a raz nie.
Może komuś będzie chciało się poczytać te wypociny
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. i nakieruje mnie na najprawdopodobniejsza przyczynę tego błędu prócz powolnego (3 lata ?) zgonu pompy.