Taki pomiar można spokojnie wykonać samemu za pomocą miernika, kawałka przewodu, piwka i dwóch godzin wolnego czasu.
Polecam
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
https://youtu.be/YYNS8N9saR8
Natomiast jeśli nie masz ochoty bawić się w to sam, to tak - czeka Cię wizyta i pewnie jakieś 100-150 zł za diagnozę (pewnie gdzieś w mniejszym warsztacie jak mechanik Cię zna to może weźmie 50zł).
Jak wspomniałem wcześniej, masz bałagan i ktoś nieźle coś namieszał, bo fabrycznie nie ma tak jak mówisz a alarm (to co pokazałeś) to jak koledzy wspomnieli, jest dokładany.
Niestety flotówki rządziły się swoimi prawami.
Ja już pisałem wcześniej:
Cytat:
Zastanawiam się skąd masz taki pobór prądu że po zamontowaniu nowego aku działał tylko tydzień. Coś mi się wydaje że alarm masz dokładany a nie fabryczny.
|
Stąd też aku rozładowane bo masz za duży pobór w spoczynku.