[Piasek80]

To gdzie w takim razie ta ekologia ?
Ojciec mój C4 Picasso z 2-litrową benzyną ujeżdża. Jutro mogę tu wrzucić fotę rury wydechowej jak wygląda... beżowa. I to ma 11 lat i 170 tyś km przelotu. A jak go przegnał 3 tyś km po autostradach to czysty metal się pojawił, normalnie jakbyś wymył do czystego.
Wszystkie te TSI itp osmolone gorzej jak w dieslach, ba - zobacz takiego diesla co nie ma problemów z układem wtryskowym i nikt tam kastracji filtrów nie przeprowadził to wydechy też co najwyżej delikatnie przyszarzone. W dieslu.
Super-eco-tsi i podobne osmolone wręcz a jak który gania to po autostradach to jeszcze ze 3L oleju w między czasie uzupełnić musi.
Co tam w tym jest ekologicznego ?
Ten spalony olej który poszedł w atmosferę czy te 3 opakowania plastikowe po dolanym oleju czy wreszcie spalanie 100% wyższe od deklarowanego.
Pierwsze TDI w Golfach 3 paliły średnio 5/100 (potrafiły 1,5L mniej) a kręciły bańkę bez problemu. Dzisiaj ten sam Golf na to samo potrzebuje 1,5L więcej średniego i cysternę ad-blue, a na bańkę kilometrów to jeszcze ze 3 silników nie licząc osprzętu typu wtryski, dpf`y, itp.
I co najlepsze te "trójki" do dzisiaj jeżdżą a mają już po 25 lat. Wątpię aby dzisiejsza generacja (już nie wiem która) za 25 lat była jeszcze zdatna do jazdy kiedy to dzisiaj przy byle kontrolce na lawecie do serwisu wracać musi.
Jedno wielkie oszustwo.