Witam, czyszczenie przepustnicy to żaden problem. Należy odkręcić 4 śruby mocujące oraz wcześniej obudowę filtra powietrza. Po wykonaniu tych czynności zabieramy przepustnicę na stolik warsztatowy i czyścimy. Przepustnica w moim maxie była dosyć brudna - wydaje mi się że jest to przede wszystkim "kamień" z paliwa (niestety jakość dostępnego u nas paliwa!!). Oczyściłem to delikatnie niedużym wkętakiem, póżniej pędelek i benzyna ekstrakcyjna, następnie ścianki delikatnie przetarłem bardzo drobnym płótnem ściernym i ponowna kąpiel z benzyny i wycieranie do sucha. Ważne aby nie uszkodzić powierzchni przepustnicy, tzn nie zrobić głębokich rys. Koniecznie trzeba dobrze wyczyścić miejsca gdzie zamyka się przepustnica oraz okolice osi na której jest umieszcona. Po wykonaniu tych czynności montujemy zabawki ponownie w swoje miejsca i wszystko powinno grać. Można oczywiście odpiąć wąż doprowadzający powietrze od strony filtra powietrza, ja jednak tego nie robiłem z braku odpowiednich szczypiec do zdjęcia fabrycznej opaski zaciskowej. Przy takim podejściu koniecznie trzeba zwrócić uwagę na poprawne oczyszczenie krawędzi przepusnicy od strony węża. Trochę wymaga to gimnastyki ale da się zrobić.
Jeśli ktoś ma problemy z obrotami, a ma dwie zdrowe ręce trochę chęci i zapału to nic trudnego, można samemu pomóc Maxiowi w lepszym funkcjonowaniu no i zaoszczędzić jakieś tam grosze.
Pozdrawiam i wszystkim z podobnymi kłopotami życzę powodzenia.
PM.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.