Cytat:
tam prędzej to jest tłok upalony niż zapieczony pierścień. nikt nie zerkał do środka endoskopem?
a tłoków do 1.6EB na allegro jest od groma...
|
Cytat:
Z Twojej wypowiedzi wynika, że nikt na dobrą sprawę nie rozebral silnika, żeby stwierdzić co tak na prawdę jest uszkodzone. Faktycznie bywają w tych silnikach przypadki nadtopionych tlokow głównie przez lejace wtryski, ale to bardzo mała ilość przypadków. Skąd wiadomo czy silnik nie został przegrzany albo głowica peknieta.
Lanie chemi do cylindra to nie w tych silnikach.
Znasz historie auta? Padło tak nagle, ile nim pojezdziles czy kupiłeś padake?
|
Nikt silnika nie rozbierał bo rozebrać i stwierdzić, że się nie opłaca remontować to nie problem, tylko szkoda utopić siana na czytse zaspokojenie ciekawości. Jak go będę rozbierał to muszę mieć pewność, że jest dostęp do częsci zamiennych jakościowo dobrych. Żeby ten remont miał miejsce.
Auto o dziwo nie kopci ani nie ma ubytków mocy, powiedziałbym, że jeździ bardzo dobrze. Tylko nie mam zamiaru jeździć ze świadomości, że prędzej czy później silnik pójdzie na złom. Albo robić i zagazować, albo oddać sprzedającemu i być w plecy trochę siania :/
Jak to jest z remontami tych boostów, da się? Opłaca się?
P.S. brak spalin w cieczy chłodzącej