Dziwne drgania a maglownica
Witam. Dwa lata temu kupiłem forda Kuga mk1 2,0tdci. Po 6 miesiącach pojawiły sie drgania przeważnie wyczuwalne przy przyspieszeniu. Oczywiście pierwsze było wymiana przegubów wewnętrznych z obu stron. Później łożysko w kole lewym bo szumialo. Następnie wszystkie gumy na wahaczach i łączniki stabilizatora. Dalej ktoś wpadł że może koła. Założono inne felgi z prawie nowymi oponami ale nic nie dało. Następny warsztat stwierdził że przeguby mimo że nowe. Wymienili na drogie i nic. Zdemontowali wał napędu na tył nie pomogło sprawdzili luzy na wyjsciach ze skrzyni to samo. Wymyślili wtryski dla mnie kpina ale zgodziłem się tylko pod warunkiem że oni poniosą koszty jak nie pomoże. Warsztat Bosch serwis i nie pomogło. Nie mam już pomysłu na letnich nowych oponach jak i zimowych także nowych nadal drga. Raz jest lepiej raz gorzej, wydaje mi się że w różnych ustawieniach kół raz drga raz mniej a raz jakby nie drgało. Zastanawiam się nad maglownica ponieważ jadąc po dziurach dziwnie kiera wybiera nierówności a dodatkowo luz może wpływać na tymczasową zbieżność a co za tym idzie może powodować trzepotanie kół. Co myślicie? Pomóżcie bo mi już brak sił i pomysłów.
|