Podepnę się pod temat.
Padła klima w 1.8 tdci 2010 polift
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Objawy - Klima padła nagle. Po ok 2h jazdy więc nieszczelność instalacji raczej odpada.
Oczywiście sprawdzony w pierwszej kolejności bezpiecznik, potem "fioletowy kabelek". Ten ostatni widać, że był lutowany, ale zrobiono to zgodnie ze sztuką (ładny lut i zaizolowane porządnie) innych przetarć i przełamań nie stwierdziłem.
Klimatyzacja nabijana była w czerwcu. Nie wiem kiedy robił to poprzedni właściciel, ale czynnika nie brakowało za dużo (coś koło 100 ml) więc sugerowałoby to dość szczelną instalację. Od momentu uzupełniania czynnika auto przejechało może z 4000 km.
Filtr kabinowy wymieniany na początku lipca.
Z okolic paska wieloklinowego dobiega dziwny dźwięk
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ], tak jakby cos przycierało. Może to mieć związek z klimatyzacją ?
Na YT znalazłem filmik gdzie gość mówił o poluzowanym sprzęgle kompresora klimy, ale czy to by skutkowało gwałtownym zatrzymaniem klimy ? Wydaje mi się, że takie poluzowanie sprzęgła to proces długotrwały i klima nie wysiadła by tak nagle.
Ktoś ma jakieś pomysły ?
EDIT:
Problem rozwiązany przy pomocy rurki w 15 sekund
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przywiesiło się sprzęgło kompresora klimatyzacji. Po lekkim dociśnięciu rurką łapie już bez problemów. Klima śmiga
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.