Cytat:
potwierdzam, zdzieranie tej farby to lipny pomysł
nawalenie smaru na jarzmo też - zaraz bedzie syf i bród
|
No to wyraźnie różnimy się w podejściu do sprawy. Od lat stosuję te metody i nigdy się nie zawiodłem. Zawsze smarowałem prowadnice klocka, robiłem fazę na okładzinie klocka i nie miałem z tym problemów. Nic się nie syfiło - może dlatego, że z głową nakładam smar?
Blacha klocków jest wycinana na prasie i bardzo często posiada ostre zakończenie - i co mam to tak zostawić? Wg mnie to nieporozumienie pisać, że farba zlezie i zaraz będzie rdzewieć, przecież klocek cały czas pracuje w zacisku!
Nie dziwię się jak później jest lament i po kilku wizytach na myjni wszystko pordzewiałe od chemii, a klocki nie odbijają.
Niech każdy robi jak uważa, mi tam obojętne.