[orion512]

Do różnych narzędzi mam nieraz dostęp w pracy.
Czy dałbym sobie bez nich radę? Pewnie tak ale trwało by to jeszcze dłużej i z pewnością byłoby więcej strat.

Wiem że jestem amatorem ale chciałem zwrócić uwagę na fakt iż przy zachowaniu nawet bardzo dużej ostrożności oraz posiadaniu odpowiednich narzędzi i tak udało mi się złamać jeden z zatrzasków oraz naderwać drugi w maskownicy słupka.
Potem było docinanie aluminiowych wsporników, klejenie wszystkiego do kupy oraz podgrzewanie wszystkiego nagrzewnicą aby przyspieszyć proces wiązania kleju dwuskładnikowego. Ostatecznie udało mi się te zatrzaski dorowadzić do pierwotnego stanu ale odbyło się to kosztem znacznego wydłużenia czasu trwania całej operacji.

Dlatego ważne jest (zwłaszcza jeśli robi się to pierwszy raz) orientowanie się w jakiej kolejności demontować plastiki oraz gdzie umiejscowione są zatrzaski.
Nigdy nie należy ciągnąć na plastik tylko włożyć narzędzie pod plastik i podważać go jak najbliżej zatrzasku.

Nie mam porównania do innych marek ale w moim mniemaniu zatrzaski w fordzie są raczej tamdetne. W wielu miejscach zdarzało się tak, że metalowa spinka podczas zdejmowania elementu nie wyskakiwała z otworu w nadwoziu ale ześlizgiwała się z plastiku (robiąc w niej głęboką rysę i wywijając się na lewą stronę) zostając w tymże otworze. Jedna z nich wpadła nawet potem w ten otwór i poleciała gdzieś w dół pomiędzy blachami nadwozia. Pół godziny zabawy było z wyciagnięciem jej.
Pocieszające w tych ześlizgniętych spinkach było jedynie to że można było podgiąć je i z powrotem wcisnąć na plastik.

Aby trochę sobie rozjaśnić z jakich elementów składa się tapicerka bagażnika i okolic można zerknąć na poniższe obrazki.

cdn...