Dzisiaj z kumplem wzięliśmy się za montowanie czujników parkowania w moim Mondeo z 2010.
Wszystko fajnie, aż przyszło do podłączania kabli, kiedy wyszło, że w sumie nie ma napięcia na kablach, a światła cofania w ogóle nie działają. W życiu bym do tego sam nie doszedł, no bo ciężko to samemu sprawdzić.
Sprawdziliśmy czujnik wstecznego przy skrzyni, ale to nie to. Szukaliśmy też, który bezpiecznik jest za to odpowiedzialny, ale o ile przed liftem jest opisane, że to F11 koło pasażera, to po lifcie nie ma niczego opisanego jako światła wstecznego.
Rozpiska, której uzywaliśmy:
http://knigaproavto.ru/shemy/en/ford...x-diagram.html
Samochód niby przed liftem, ale bezpieczniki już ma rozmieszczone jak po lift. Większość bezpieczników wygląda ok, no ale może jednak. Nie mam też podświetlenia tablicy, ale nie wiem czy to ma jakiś związek.
Zanim go dam do elektryka, to może ktoś wie, który bezpiecznik jest odpowiedzialny za tył żeby się upewnić, że to jednak nie to? Albo ktoś miał podobną sytuację i może powiedzieć na czym się skończyło.
Edit: Skonczylo sie na tym, ze elektryk powiedzial, ze jest problem z jakims przekaznikiem czy czyms.
Naprawa to albo wymiana calej skrzynki bezpiecznikow za grube hajsy, bo naprawic sie tego nie da, bo to sa jakies 3 plytki polaczone ze soba czy cos podobnego.
Albo jakies obejscie, wiec zrobil obejscie (wyciagnal kawalek ukladu czy cos), nie znam sie, ale dziala i wsteczne i podswietlenie tablicy
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.