Odholowanie auta przez SM, popawnie zaparkowany
Mam nadzieję, że to dobry dział.
Zauważyłam, że zniknęło prawidłowo zaparkowane auto mojego taty, który zmarł 2 miesiące temu. Auto ok. 12-letnie, z tablicami rejestracyjnymi, wizualnie w stanie odpowiadającym wiekowi, nie skorodowane, wszystkie szyby, jedynie w oponach brak powietrza.
Po śmierci taty auto zostało posprzątane. Po zakończeniu sprawy spadkowej miało być sprzedane.
Na policji powiedzieli, że zostało odholowane przez SM. Przypuszczam, że na podstawie Art. 50a. 1. (Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd, którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.).
W skrzynce pocztowej nie było żadnych zawiadomień, ani wezwań do usunięcia auta, więc nie mogliśmy wcześniej zareagować.
Miał ktoś podobną sytuację. Proszę o poradę, co można w tej sytuacji zrobić. Zależy nam na jak najniższych kosztach tej operacji. Szczerze mówią w ogóle uważam, że odholowanie były bezzasadne.
Sprawa skomplikowana, ale może ktoś będzie umiał doradzić lub pokierować, gdzie możemy się udać po pomoc.
|