Witam,
mam, a właściwie miałem problem z hałasem, który występował tylko na wolnych obrotach (na biegu jałowym). Głośny dźwięk czegoś wibrującego, wpadającego w rezonans, który słyszalny był wyłącznie w środku samochodu, bardziej z prawej strony (pasażera), dobiegający spod deski rozdzielczej - radia. Hałas ten ustępował już po delikatnym dodaniu gazu, jednak po puszczeniu, wracał. Gdy samochód dobrze się nagrzał, problem ustępował, ale po zgaszeniu na kilka minut występował od nowa na jakiś czas. Czasem podczas jazdy, na biegu jałowym, chwilowo przestawał być słyszalny np. podczas jazdy z górki.
Na rozgrzanym silniku było go słychać przez chwilę np. podczas załączania ogrzewania szyb (przy zwiększaniu obciążenia prądem).
Dźwięk ten nagrałem:
na zimnym silniku -
https://youtu.be/BWk-lCRrJls
na ciepłym -
https://youtu.be/9jfZmt2AGGI
gdyż chciałem wrzucić filmiki na forum z pytaniem o radę.
Przejrzałem wcześniej wiele podobnych wątków i tyle ile wątków, tyle pomysłów na przyczynę i rozwiązanie (pasek wieloklinowy, napinacz, rozrząd, tłumik, wiązka kabli, rurka, wąż, koło dwumasowe, koło pasowe, kratka nawiewu na szybę, szyba), ale żadnych konkretów.
Postanowiłem jednak jeszcze raz z bratem przyjrzeć się sprawie i wypatrzyłem drgającą rurkę od klimatyzacji. Kiedy dotykałem jej kawałkiem listewki, dźwięk w środku znikał.
Okazało się, że guma, w którą wchodzą wężyki, zaczęła się wykruszać i jeden z nich miał luz. Wystarczyło spiąć opaskami dwa wężyki i nastała błoga cisza.
Być może już było gdzieś takie rozwiązanie podobnego problemu na forum, ja takowego nie znalazłem, więc się dzielę.
Na załączonych zdjęciach wężyki / rurki o których mowa.
1.jpg
2.jpg
Pozdrawiam.