Witam, wczoraj parkując samochód zgasł, odpalił jeszcze raz na 600 - 700-set obrotach i zgasł. Potem nie udał mi się już go odpalić. Przy próbie zapłonu rozrusznik kręci ale nie odpala, wskazówki prędkości i obrotów szaleją i kręcą się w prawo
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a z bezpieczników pod schowkiem słychać cykanie. Akumulator po kilkunastu próbach padł; ładuje się. nie wiem co robić. Może macie Panowie jakieś pomysły?
Ps: Czy oprócz masy na kielichu obok akumulatora są gdzieś jeszcze?
Czy przez słaby akumulator może nie pracować pompa paliwa?