Z ciekawości zapytałem się znajomego co mieszka od urodzenia w USA, potwierdzam to co kolega napisał wyżej, dodatkowo ubezpieczalnie wypłacają szkodą całkowitą za niewielkie uszkodzenia, a wiecie czemu? Jak wiem USA to kraj absurdu, firmy ktore zajmują sie remontem samochodów po wypadkach jest nie za dużo, ze względu że większość boi się brac za dość nowe auta, żeby później nie włóczyć sie po sądach w razie czego, a tam jak się trafi do sądu to można wyjść z długami do końca życia, USA kraj absurdu.
Nawiązując jeszcze do tematyki rocznika, u mnie z tabliczki wychodzi że auto jest 2016, pierwsza rejestracja w USA wrzesień 2017, i poniewaz jest model 2017 też tak mam wbite w papierach, i zgadza się że diagnosta nie zagląda na tabliczkę, a powinnien
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.