Postanowiłem naprawić tę usterkę w najtańszy i możliwie najprostszy sposób. Zastosowałem zwyczajny siłownik do centralnego zamka, który od lat zalegał mi w szafie.
Aby go zamontować musiałem odpowiednio dogiąć blachę montażową w miejscach, w których oryginalnie był przykręcony siłownik. Jedną śrubę wkręciłem w fabryczny otwór oraz aby przymocować siłownik w drugim punkcie użyłem dodatkowej blaszki, którą skręciłem z całością. Zamiast wtyczek dolutowałem blaszki z przepalonego bezpiecznika, które zostały oczywiście zaizolowane. Aby mieć pewność, że siłownik będzie "odbijał" użyłem oryginalną sprężynę, której nie chciało mi się docinać - stąd jej dziwny montaż. W moim przypadku całkowity koszt naprawy to 0 zł.
Dodam jeszcze tylko, że sprężyna jest zbędna i została zdemontowana. Siłownik jest już zamontowany w samochodzie i działa idealnie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.