Tak w pierwszym zdaniu piszę że na zimnym silniku podciśnienie podawane jest na tyle duże że jeśli zacisnę grubszy wężyk to mogę zadławić silnik spalinami puszczonymi przez w pełni otwarty EGR. Na ciepło nie da się tego zrobić ale już w tym drugim mondeo z okablowanym EGR da się w ten sposób zadławić silnik na ciepło jak i na zimno.
Mój EGR nie ma kostki na obudowie. W tym drugim ma i to jest EGR z dajnikiem położenia membrany. Natomiast zasada podawania podciśnienia i sam element podający to podciśnienie jest identyczny w obu silnikach.
Murani, nie chcę esejować. Przecież poprosiłem o odpowiedź na moje pytanie i jak na razie nikt się nie odważył jej udzielić. A swoją drogą zechciałbyś przeprowadzić test na swoim silniku taki jak opisałem? Masz geometrię z gruchą czy z elektroniką?
Aprox99, wg twojej klasyfikacji (z którą się zgadzam) mam typ 1 a mój kupmel u którego badałem temat na ciepłym silniku ma typ 2.
Jak ściskając grubszy wężyk spowodować otwarcie EGR? No normalnie, popatrz jak jest taki elektrozawór skonstruowany. Wcale nie trzeba podpinać węża bezpośrednio z vacuum żeby w pełni otworzyć EGR tylko właśnie zacisnąć ten grubszy wężyk. Dlaczego? Bo nim wpada powietrze zza filtra powietrza aby wyrównać podciśnienie wytworzone przez vacuum do ciśnienia atmosferycznego aby EGR był w stanie spoczynku. Jeśli to powietrze tamtędy nie wpada to następuje spadek ciśnienia i nad membraną EGR pojawia się podciśnienie i wtedy EGR się otwiera
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. To proste. Ja tylko chcę znaleźć odpowiedź dlaczego mój elektrozawór zachowuje się różnie na zimnym i na ciepłym silniku.