Potwierdzam co pisze J@colo
W kombi jest masakra zwłaszcza z górnymi śrubami mocującymi amortyzatory. Wymieniałem u siebie i nawet grzanie śrub nie pomogło. Trzeba było ciąć. A że z dojściem jest problem nawet gdy zdjąłem sprężyny i wahacze (wymieniałem za jednym zamachem z amorkami) to musiałem zwalać "tylne sanki". Bez kanału stanowczo nie polecam.
Co do samych amorków radzę z górnej półki. Znam przypadek gdzie miesiąc po założeniu wywaliły się dolne tulejki w amorkach. Ja osobiście mam założone firmy SACHS, śmigam już 2,5 roku i jestem zadowolony. Poniżej przykładowy link do takich amorków:
http://allegro.pl/sachs-amortyzatory...093046781.html