Odp: 1.5 tdci 100 hp parę pytań po 3k przebiegu.
Witam. Właśnie oddałem mojego Couriera 1,5 Duratorq do serwisu. Przyczyna lampki wymiany oleju. I teraz bomba - zażądali żebym zapłacił za wymianę. Za wymianę zapłacę 550 zł ale sprawy tak nie zostawię. Angażuję mojego prawnika i będę żądał zwrotu kosztów i odszkodowania za kłopoty związane z użytkowaniem tego samochodu. Serwis argumentował, że od ostatniej wymiany oleju na akcji serwisowej w listopadzie przejechałem 2700 km i w tym czasie odpalałem samochód średnio co 9 km i w związku z tym mam zapłacić za wymianę oleju. Chyba sie ktoś rano w serwisie Forda jeszcze nie obudził, żeby taką durną argumentację przytaczać w celu obciążenia klienta naprawą pozagwarancyjną. Samochód jest użytkowany i serwisowany tak jak samochód powinien być użytkowany. W instrukcji nigdzie nie ma napisane jak często należy go odpalać. Zażądam, żeby Ford na piśmie uzasadnił mi, dlaczego ta wymiana oleju nie jest w ramach gwarancji i z tym pismem idę do sądu, który mam nadzieję że nie podzieli opinii Forda. To że Ford wypuścił na rynek bubla to jedno ale to jak traktują klientów to inna sprawa, ku przestrodze wszystkich którzy zastanawiają się nad zakupem Forda. Samochód mam od 13 miesięcy i przejechałem około 18 tys km. To jest 7 wizyta w serwisie i czwarta wymiana wymiana oleju. Jako użytkownicy tego bubla nie możemy się zgodzić, żeby Ford obciążał nas kosztami swoich błędów konstrukcyjnych silnika.
|