Czyli juz nie ma sensu kupno nowego silnika , remontu wymiany jakichkolwiek części ktore stopniowo ulegają zużyciu w silniku wystarczy ze wlejemy kilka mililitrów płynnego cudu i CYK juz mamy nowy silnik i to za jedyne 50zl?!?! no prosze was zastanowcie sie...
ja moge dodac swoje "5groszy" co do cud preparatów.... ogólnie to jedno wielkie .......... no nie bede sie wyrażać
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. fakt jesli silnik juz niedomaga i tak czy tak czeka go remont mozna w ten sposób "wydłużyć czas" do remontu... ale sam sie przekonałem ze chyba nie warto u mnie brakowało kompresji na drugim cylindrze (miał 7,6!!!??)ogolnie chodzil równo rwał jeszcze zdrowo tylko wiadomo palił olej ... po terapii podwyzszenia cisnienia oleju poprzez cud leki (przejechaniu około 3tys km) zaczeło cos dudnic szczegolnie bylo słychac na jałowym biegu (wczesniej tego nie było) głuchy huk mniej wiecej tak to moge opisac ,pociłem sie tylko zeby to nie wał
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. no po rozebraniu silnika wyszło wszystko jak na dłoni..
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. wał do szlifu,nowe panewki glowne,korbowodowe, wymiana tulei cylinder 2 , była zrysowana ehh ,nowe pierscionki,blok planowany, głowica ogólnie ok tylko uszczelniacze zaworowe furke mam miec w srode
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. moim zdaniem chyba tylko pogorszyłem sprawe tymi preparacikami ale to juz przeszłosc.... tylko ta cena za robote silnika aaaaaaaaaa :bluzgi: