Odp: 2.0tdci Dymi na czarno przy przyśpieszaniu
550 zl za wtrysk
Jutro postaram sie wrzucic zdjecia tych papierow ktore dostalem po regeneracji. Jak oddawalem auto tylko dymilo na czarno, po regeneracji dochodza cyrki z obrotami, jakies drgania pojazdu oraz spalanie ok 1.5-2 litry wieksze niz wczesnien. W mojej opinii ta regeneracja im nie wyszla. Co najlepsze jak odbieralem auto po regeneracji przychodze do warsztatu, zaplacilem, wychodze na parking , auto odpalilo, poszarpalo, puscilo biala chmure i zgaslo...
Pozniej stwierdzili ze cewka i niby podmienili, ale w dalszym cisgu nie jestem z tej roboty zadowolony. Pokazuje im te wykresy z forscana, oni upieraja sie ( bez ponownego wyciagsnia wtryskow czy pompy ) ze jest ok...i taka walka z wiatrakami troche.
Ja od samego poczatku obstawialem nieszczelny dolot, jednak problem byl bo nikt nie chcisl tego w warsztatsch sprawdzac. Widzialem te filmiki z puszka, jednak nir wiem czy sam bym sobie z tym poradzil. Jest cennik podany za sama hamownie, wiec mysle ze sprobuje sie z nimi skontaktowac.
Co do ASO, pracuje tam moja kolezanka w Zielonej Gorze, wiec moze przez nia uda mi sie dowiedziec jak wyglada ta ich diagnostyka.
Edit: EGR jak pisalem. Zaslepiony i wylaczony komputerowo
Edit2. Czy forscan jest miarodajnym programem? Czy na podstawie wydrukowanych wykresow tego uzycia cylindrow ( moze csegos jeszcze, jak tak to prosze o informacje co tam wrzucic ) moglbym ponownie oddac pojazd na reklamacje pokazujac, ze wtryski leja i jest to zle zrobione? Czy te rozbieznosci moga byc spowodowane czyms innym, np kompresja? Czy to jest odczyt typowo na wtryskiwacze? Nie znam sie na tym i tocze troche nierowna walke z warsztatami. Dziekuje za kazda pomoc oraz sugestie.
Ostatnio edytowane przez Tomas_zg ; 27-10-2019 o 06:18
|